
Jeśli chodzi o casual to na pierwszym miejscu plasuje się Ania Kuczyńska, która geometrycznymi cięciami stworzyła świetną kolekcję. Oszczędna, pozbawiona zbędnych aplikacji czy sztucznych ozdobników kolekcja składała się z ubrań,które chciałybyśmy widzieć na ulicach. Wygodnie i stylowo zarazem. Szczególne punkty projektantka zdobyła dzięki męskim zestawom dla facetów chcących dobrze wyglądać nie narażając się na śmieszność czy przesadę. Ubrania stonowane a jednocześnie bardzo ciekawie i nowatorsko skrojone.

Za najlepiej wykończoną kolekcją można bez wątpienia uznać prace Natashy Pavlushenko. Jak projektantka sama mówiła, oddała hołd rzemiosłu krawieckiemu lat 20. i 30. Trudno byłoby się z nią nie zgodzić. Szczególnie zachwyciły nas idealnie leżące spodnie. Całość bazowała na klasycznych krojach jednak z dodatkiem nowoczesności, istne połączenie surowości Prady z estetyką Miu Miu.


Polecamy również obejrzenie kolekcji Marty Wiatrowskiej,której sukienki utrzymane w pastelowych kolorach przedstawiały się na modelkach niczym czyste idee.
Pogodziłyśmy się z wiecznym deszczem, który jak w "Stu latach samotności" pada już chyba z 10 lat i w końcu wyjdziemy zrobić zdjęcia do następnego posta. Tymczasem pokazujemy ubranie M. z ostatniego dnia FW.


M.
blazer- Reserved
nightshirt- Cubus
body- Esotic
shoes- Bata
Ania Kuczyńska rulez!
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie, od niedawna się rozkręcam:
http://thefashionreflections.blogspot.com/
Komentarze refleksje uwagi - wszytko mile widziane!:)
Pozdrawiam,
Karla