wtorek, 8 grudnia 2009

It's a men's world

Gdy istniały kluby przeznaczone tylko dla eleganckich „gentelmanów” pijących whisky, którzy decydowali o losach świata, a kobiety w swoich sukniach do ziemi miały niewiele do powiedzenia można było śmiało powiedzieć "it’s a men’s world". W przeciągu ostatnich stu lat rola kobiety w społeczeństwie całkowicie się odmieniła.
Zmiany nastąpiły w 1903 r. gdy walkę o prawa wyborcze rozpoczęły sufrażystki. I bynajmniej nie było to walka na słowa. Niewiasty po obu stronach Atlantyku zaczęły przykuwać się łańcuchami do bram , podpalać skrzynki pocztowe czy wybijać szyby. Nie obyło się bez ofiar czy strajków głodowych. Jednak pomimo tych heroicznych czynów zabrakło im czelności aby zrzucić z siebie powłóczyste spódnice i krępujące halki. Jedno to walczyć o równouprawnienie, a drugi pokazać nagą kostkę. Nawet w umysłach sufrażystek nie pojawił się sprzeciw wobec wiekowych tradycji ‘przywiązujących’ kobietę do falban i kołnierzy. Stereotyp kobiecego wyglądu był niezwykle silny i znaczący. W tym świetle charakter żyjącej w XIX wieku George Sand, która wbrew wszelkim obyczajom i kontrowersjom z dumą paliła cygara, nosiła spodnie i łamała męskie serca odznacza się niewiarygodną nowoczesnością i siłą przebicia..
Kiedy wyniku I wojny światowej zabrakło męskich rąk do pracy i kobiety musiały stanąć za taśmą produkcyjną gwałtownie zmienił się społeczny punkt widzenia. W końcu w 1920 r. w USA zagwarantowana paniom prawo głosu. Choć garnitur nie od razu zadomowił się w ich szafach, wszystko zmierzało w tym kierunku. Gabrielle Chanel uwolniła nas z gorsetów, Marlena Dietrich oszałamiała swoim męskim stylem ubierania się. A dzisiaj? Nosimy spodnie bo są wygodne, praktyczne, stylowe, można by długo wymieniać ich zalety. Same w sobie straciły już męski charakter. Wiele elementów garderoby panowie wciąż zachowują dla siebie. Postanowiłyśmy więc troszeczkę namieszać. Frak zamiast cekinowego bolerka? Męskie buty zamiast szpilek? A Muszka zamiast naszyjnika? Czemu nie!

g2

g1

g3

g4

g5


M.
jacket - SH
trousers- Taboo
shirt - Vero Moda
shoes - Bata
bow - hmmm


a

a1

a2

a3

A.
jacket - SH
shorts - DIY
shirt - SH
shoes - Topshop
belt - SH
bow tie- SH

7 komentarzy:

  1. I like the idea for the shoot. It becomes a coincidence when I think about my essay I wrote yesterday about El movimiento femenista en las peliculas de Almodovar.
    M.: red lipstick suits you and I really like the oversized jacket.
    A.: it just cannot be that your jacket is from Sh...


    Best wishes,
    fashion abuse

    OdpowiedzUsuń
  2. oh niiiice!

    you both look so chic!

    A+ love the jacket
    M+ Love the hair!

    ++

    OdpowiedzUsuń
  3. oba zestawy kapitalne ;)
    chociaż w 1 zmieniłabym spodnie ..

    OdpowiedzUsuń
  4. w długich spodniach na pewno wyglądałoby bardziej poważnie,a aż takiego wrażenia chciałam uniknąć. :).

    OdpowiedzUsuń
  5. podoba mi się muszka M. wolałabym tylko koszulę w spodniach. szorty jak najbardziej pasują mi do całości. a z czerwoną szminką i cygarem m. wygląda naprawdę uroczo. a. kokarda przypominająca koloratkę cudowan, podoba mi się zestaw, ale chyba wolałabym spodnie innego rodzaju, znaczy tej samej długości, ale nieoniecznie postrzępione itp. ciężko uwierzyć, że ta śliczn amarynarka z sh. i bardzo mi się podoba torebka a.

    OdpowiedzUsuń
  6. A.!!!plusy za stylizacje ps.plus zgrabne nogi

    OdpowiedzUsuń